Face To Face With The World
Wyjątkowy program edukacyjny, który sześć lat temu stworzyła Anna Hora Lis i jak sama mówi, traktuje go jak własne dziecko.
Pani Ania prawie cały swój czas poświęca na realizacje tego projektu i z dumą obserwuje jak się rozwija. Przede wszystkim niesie niezastąpioną pomoc dzieciom w Afryce, Azji jak i na Bliskim Wschodzie.
Trzy ważne projekty międzykontynentalne
Obecnie w ramach programu Face To Face With The World odbywają się 3 projekty międzykontynentalne:
1.Projekt dla szkół „Lekcje on-line ze Światem” skierowany jest tylko do szkół polskich i polonijnych, które zawierają przyjaźnie i realizują przyjaźń on-line ze szkołami w Afryce i Azji, projekt odbywa się w roku szkolnym.
2.Projekt: Zostań moją Mamą, zostań moim Tatą – skierowany jest do studentów jak i naszych polskich rodzin, które wspierają małe sierocińce oraz edukują i rozmawiają z wychowawcami na terenie Afryki, Azji i Bliskiego Wschodu – również on-line. Edukacja dotyczy m.in: higieny, radzenia sobie w życiu np. poprzez zakładanie hodowli, przekazywania wiedzy podstawowej, samowystarczalności, zaradności.
3. Projekt: Pomóż dzieciom wrócić do szkoły to opieka indywidualna nad uzdolnionymi dziećmi, których sylwetki i sytuacja przedstawiana jest regularnie na stronie Face To Face.
– Pomagamy i finansujemy dzieciom uzdolnionym, osieroconym uzyskać wykształcenie i dążyć do poprawy sytuacji ekonomiczno – społecznej w ich rodzinnym kraju. Tutaj też prowadzone są indywidualne adopcje on-line – relacjonuje Anna Hora Lis.
Coraz więcej szkół uczestniczy w programie Face To Face With The World
Obecnie w projekcie dla szkół bierze udział ponad 270 szkół polskich, których uczniowie systematycznie rozmawiają z rówieśnikami z innych kontynentów. Każdego dnia zgłaszają się również kolejne szkoły z całej Polski.
Program skupia ponad 4 tys. osób, z całego świata, które pomagają bezinteresownie. W tą pomoc zaangażowani są polscy nauczyciele, koordynatorzy, osoby prywatne – bez których na tę chwilę sama Pani Ania nie dałaby rady.
Projekt Face To Face With The World to rewolucja w nauczaniu i realna pomoc
– Na dzień dzisiejszy współpracujemy z 67 różnymi placówkami w 24 krajach świata. Przez nasz program polscy uczniowie mogą poznać dzieciaki m.in. z takich krajów jak Maroko, Algieria, Kenia, Uganda, Egipt, Sierra-Leone, Bangladesz, Syria, Palestyna, Ghana, Pakistan, Irak, Indie, Turcja, Emiraty Arabskie, Gambia, Nigeria, Kamerun, Senegal, Malawi, Etiopia, Tanzania – mówi Anna Hora Lis.
Są to nie tylko szkoły, lecz także domy dziecka, placówki opiekuńcze, instytucje położone w buszu, czasem na peryferiach, oddalone o cztery godziny drogi od najbliższego miasta, a nawet zlokalizowane w slumsach wielkich metropolii. Często są to miejsca, w których dzieci nie mają przed sobą wspaniałych perspektyw i mierzą się z problemami, o których młodzież w Polsce nie ma pojęcia. Uczniowie, nauczyciele i koordynatorzy projektu kontaktują się z placówkami na wysokim poziomie, ale też takimi, gdzie uczą się osoby zagrożone bezdomnością, schorowane, porzucone, które nigdy nie miały kontaktu z osobami z innego kontynentu. Warto doświadczyć tej różnorodności.
Ile od siebie dajesz, tyle do ciebie wraca
– I chociaż jest między nami masa różnic, to w tym aspekcie „inności” jesteśmy sobie zupełnie równi – i my dla nich jesteśmy całkowicie egzotycznym widokiem, i oni dla nas – wspomina Pani Ania.
Kluczem tego programu jest założenie, że zawsze obie strony czerpią z niego korzyści. Nie tylko dzieci w Polsce oferują pomoc, ale następuje wymiana. Nasza młodzież na własne oczy może przekonać się o problemach innych części świata. Po takim doświadczeniu z zupełnie nową wdzięcznością patrzy na to, co sama dostaje i jakie ma możliwości. Rodzi się w nich zupełnie nowe podejście do osób o innym kolorze skóry czy innym wyznaniu.
Nadzieja na dom, edukacje i uniknięcie głodu
Ten wyjątkowy projekt daje szanse dzieciom na powrót do szkoły i adopcje on-line. Zaledwie w ciągu ostatnich 3 miesięcy udało się zapewnić edukację dzieciom, które nigdy nie miały do niej dostępu, dzieci z 6 sierocińców z Kenii i Ugandy wróciły do szkoły, mają opiekę, nie głodują i nie marzną…
Dodatkowo tworzone są sierocińce dla dzieci bezdomnych. Wynajmowane są budynki niezamieszkałe w których tworzony jest prawdziwy dom dla dzieci, którego nigdy go nie miały.
– Opiekuję się wraz z osobami, które dołączyły do programu – dziećmi z najuboższych sierocińców z okolic wiejskich, które nie mają żadnej pomocy socjalnej ze strony państwa (bo taka tam nie istnieje), a pomoc humanitarna nie dociera do nich znikąd. Wiem, że największym marzeniem tych dzieci jest pójście do szkoły – mówi Pani Ania.
Marzenia dzieci w Afryce są bardzo odmienne od marzeń dzieci w Polsce. Pójście do szkoły jest dla nich często nieosiągalnym celem.
Dam ci wędkę, a nie rybę i nauczę łowić….
– Uważam, że tylko edukacją możemy coś zmienić w Afryce. Edukacja i stały kontakt – twarzą w twarz, rozmowy, przyjaźń i związek emocjonalny. Wysyłanie darów daje ułudę łatwości zdobycia przedmiotów materialnych. Nie uczy zaradności, umiejętności utrzymania rodziny. Tak rozumiana pomoc humanitarna mija się z celem. Im trzeba dać przysłowiową wędkę, a nie rybę i o to w Face To Face With The World chodzi – to słowa Pani Ani, które najlepiej podsumowują ideę i wagę tego programu.
Zachęcamy wszystkie szkoły, wychowawców i nauczycieli aby dołączyli do programu Face To Face With The World!
Informacje o działaniach, pomocy, rozmowach Face to Face można znaleźć na stronach:
https://twitter.com/AnnaHoraLis
https://www.youtube.com/channel/UC8ETgo6fcgEG_McVOyT-t5g/videos?view_as=subscriber
alternatywa.net.pl/face-to-face-with-the-world
Ogromne podziękowania dla Pani Anny Hory Lis za przekazanie nam niezbędnych informacji i zdjęć 🙂
Anna Hora Lis – nauczycielka, polonistka, gliwiczanka – autorka programu międzykontynentalnego Face To Face With The World.
Pomysł na program powstał 6 lat temu z prostej przyczyny. Mam 46 lat ale od czasów studiów ponad 20 lat współpracowałam z licznymi stowarzyszeniami czy fundacjami pracującymi na rzecz dzieci m.in. w Afryce.
Chciałam stworzyć taki program, w którym szkoły, instytucje, osoby prywatne miały kontakt twarzą w twarz z osobami jak i dziećmi z innych kontynentów. Tak żeby każdy darczyńca mógł poznać instytucje którym pomaga, jak i widział na co pomoc finansowa jest przekazywana. Program, na którym nikt nie zarabia i wzbudza zaufanie, program edukacyjny – który nie tylko pomaga finansowo ale ofiaruje przyjaźń, wsparcie emocjonalne, stały kontakt. W końcu program, który pomaga edukować, ułatwi zdobycie wykształcenia dzieciom, które takiej możliwości nie mają i udało się 😉 A jeżeli coś się udaje to motywuje do dalszych działań. Nie uratujemy całego świata – ale ratując przynajmniej jedno dziecko dziennie – to tak jabyśmy ratowali cały świat.
Czytaj również:
Autor
M&M mama
Cześć! Mam na imię Ania ? Z wykształcenia jestem psychologiem i położną. Moja praca polega głownie na udzielaniu wsparcia dzieciom i rodzicom. Praca z młodzieżą daje mi dużo radości, a od dzieci nigdy nie odpoczywam, bo prywatnie jestem mamą cudownej dwójki: Mai i Mikołaja. Fascynuje mnie człowiek i jego zachowanie. Jestem optymistką i wyznaję zasadę, że należy żyć „tu i teraz” celebrując każdy moment. Uwielbiam podróżować i uwieczniać rodzinne chwile na fotografiach. Odpoczywam przy dobrej, relaksującej książce lub ciekawym filmie. W tak zwanym międzyczasie prowadzę też ten portal poświęcony ciekawym miejscom i wydarzeniom dla dzieci i rodzin w naszym województwie.
Komentarze (0)
Możliwość komentowania została wyłączona.