Drogie Śląskie Mamy, jak radzicie sobie z powrotem do pracy po ponad rocznym „siedzeniu” z maluchem w domu? Decydujecie się na powrót do pracy na pełny etat, na etat okrojony, a może wydłużacie wolne, by spędzić więcej czasu z maluchem? A może aż przebieracie nogami, by oddać latorośl pod opiekę złobka/ niani/babci? Jestem bardzo ciekawa, jakie rozwiązania wybieracie.