Nauka języków obcych – dlaczego warto zacząć od najmłodszych lat?
NASI JĘZYKOWI GENIUSZE!
Nauka języka obcego od najmłodszych lat przynosi niesamowite korzyści. Zastanawialiście się kiedyś jak to jest, że tak niepozorne, małe dzieci są w stanie nauczyć się tak dużo?
Umysł dziecka jak gąbka
Umysł dziecka ma zdolność do szybkiego uczenia się i wchłaniania otoczenia jak gąbka. Dzieci uczą się języków poprzez śpiewanie, wierszyki, zabawę w teatr i różne inne metody, dzięki którym młody umysł zapamiętuje krótkie teksty, czy nawet całe zdania.
W wieku przedszkolnym potrafią już budować komunikaty w języku obcym całymi zdaniami i dostarcza im to świetnej rozrywki. Przykład? Nasza zaledwie czteroletnia Laura ze środowej grupy przedszkolaków podczas zabawy z rodzicami na placu zabaw zapytała „mama, kannst du mich schaukeln?” (mama, możesz mnie pohuśtać?), a Miki, który dołączył do nas dopiero parę zajęć temu podbiegł do mamy krzycząc „Liebe”.
Dzieci kochają wyzwania
Kiedy dziecko ma przełamać bariery, strach przed obcym językiem i posługiwaniem się nim, jak nie w najmłodszych latach życia? Im później, tym będzie to trudniejsze. Najmłodsi nie przejmują się błędami, które popełniają, znoszą krytykę, bo w końcu cały czas są poprawiani i przede wszystkim akceptują język takim jakim jest. Nie istnieją dla nich słowa nieładnie brzmiące, a dodatkowo nieprzerwanie próbują i powtarzają coś, co im nie wychodzi. Im coś jest trudniejsze, tym większe wyzwanie stanowi,
a dzieci kochają wyzwania.

Dzisiaj nauka języka obcego to przede wszystkim zabawa, która rozwija i kształtuje. Maluchy budują swój charakter i pewność siebie. Zajmują się po prostu działaniem, a nie rozmyślaniem jak się uczyć. Mogą zainspirować niejednego dorosłego swoją pomysłowością, błyskotliwością i dziecinną prostotą z jaką próbują coś przekazać. Osobiście po każdych zajęciach dostaję ogromną dawkę motywacji i chęci by robić WIĘCEJ!
Nastolatki wsadzone do gimnazjum, bądź teraz do 7 czy 8 klasy, pochłonięte
przez nawał obowiązków i ilość rzeczy, jaka jest do zrobienia, nie mają ochoty na naukę czegoś, co w ich mniemaniu jest nie przydatne. Program nauczania w szkołach jest skonstruowany w taki sposób, że uczy nie języka i komunikacji, co przecież jest najważniejsze, ale bezmyślnego rozwiązywania testów, zadań gramatycznych i wkuwania słówek. Młodzi nie znoszą krytyki, przejmują się błędami do tego stopnia, że jak coś pójdzie nie po ich myśli,to od razu się załamują i zniechęcają, co nie pomaga. Mają potrzebę wyrażania bardziej skomplikowanych myśli i stawiają sobie poprzeczkę dosyć wysoko,bo chcieliby wszystko umieć od razu. Brakuje im motywacji i nie są otwarci na poznawanie nowych rzeczy.
Ktoś mądry kiedyś powiedział, że wystarczy wzorować się na dzieciach by odnieść sukces – i chyba coś w tym jest. Te niewinne, małe istotki są w stanie dać nam więcej niż sami zdajemy sobie sprawę. Dlatego warto już od najmłodszych lat zainwestować w naukę języków obcych. I to nie jednego, ale najlepiej dwóch równocześnie. Nie obawiaj się, że twojemu dziecku zaczną się mylić słówka i pojęcia. On sobie doskonale z tym poradzi i przy okazji nauczy również ciebie.
Sukces Twojego dziecka, to również Twój sukces!
Artykuł opublikowany za zgodą Szkoły Języków Obcych Berliner.

Komentarze (0)
Możliwość komentowania została wyłączona.